poniedziałek, 27 czerwca 2016

"Fobos" - Victor Dixen

Dwa dni temu wkroczyłam na pokład statku kosmicznego razem z Leonor i jedenastoma innymi uczestnikami programu Genesis, i była to najlepsza przygoda, jaką kiedykolwiek przeżyłam! A to jeszcze nie koniec! Mowa tutaj o książce "Fobos" Victora Dixena. Sięgając po nią nie wiedziałam, czy mi się spodoba, temat kosmosu i odkrywania innych planet nie jest bliski mojemu sercu, jednak ta powieść skradła każdy jego, nawet najmniejszy, kawałek!

Do startu statku Cupido pozostała niecała godzina. Dziewczyna o ognistych włosach Leonor ma coraz więcej wątpliwości, czy zgłoszenie swojej kandydatury do programu Genesis, było dobrym pomysłem. Na Ziemi nie trzyma jej nic, nie ma żadnej rodziny, ambitnych planów na przyszłość, ani ukochanej osoby. Lot na Marsa, gdzie będzie mogła założyć rodzinę z jednym z sześciu uczestników show, wydaje się być świetnym początkiem do zmiany swojego dotychczasowego życia. Wie, że stamtąd nie będzie już powrotu. Ma również świadomość, że ukrywa pewien sekret, który chcąc nie chcąc, będzie musiała prędzej czy później wyjawić swojemu przyszłemu mężowi. Sześć uczestniczek, sześciu uczestników i sześć minut na każdą z randek, podczas których chłopcy i dziewczęta będą się lepiej poznawać, aby w końcu zdecydować kto zostanie ich życiowym partnerem na nowej planecie.  W podjęciu decyzji ma im pomóc tworzenie cotygodniowej Listy Serc, a o standardzie życia, jakie będą prowadzić, decyduje wysokość wpłat dokonywanych przez widzów i wpływających do Posagu poszczególnych uczestników. Wszystko wydaje się idealne, prawda? Jednak organizatorzy skrywają mroczny sekret, który może zniszczyć cały plan założenia kolonii na Marsie! Czy Leonor będzie w stanie odkryć prawdę, zanim będzie za późno na jakiekolwiek zmiany? Czy znajdzie miłość swojego życia podczas randek w Kuli Spotkań? Odpowiedzi na te oraz inne pytania czekają na Was w fantastycznej powieści, jaką jest "Fobos"!

Powieść Victora Dixena pochłonęłam w mniej niż dwa dni! W moim przypadku jest to absolutny rekord, czytałam wszędzie i w każdej wolnej chwili. Cały czas myślałam o wydarzeniach z książki, łączyłam się z bohaterami całym sercem i nie mogłam się doczekać, kiedy poznam ich dalsze losy. Autor funduje nam mocną dawkę wrażeń, na każdej stronie tyle się dzieje, że nie sposób oderwać się od czytania. Intrygi, kłamstwa, ukrywanie prawdy, miłość, zdrada - z tym wszystkim spotkamy się podczas lektury "Fobosa". Co więcej Dixen nie skupia się tylko na losach naszej głównej bohaterki Leonor, ale także uchyla czytelnikom rąbka tajemnicy i zdradza, co dzieje się w Kuli Spotkań podczas randek innych uczestników, opisuje spiskowanie organizatorów, i przedstawia życie osób, które nie wyruszyły w lot statkiem Cupido, ale również mają związek z programem Genesis. Bardzo polubiłam główną bohaterkę, przypomina mi ona trochę Celeanę ze "Szklanego Tronu", pewna siebie, umie postawić na swoim, z mocnym temperamentem. Inne osoby również da się lubić. Każda z nich ma ciężką przeszłość, o której chce jak najszybciej zapomnieć i zostawić za sobą wszystko co złe. Trudne dzieciństwo i okres dojrzewania uczestników sprawia, że stają się oni bardziej prawdziwi, a czytelnik utożsamia się z ich cierpieniem. Nie mogę oczywiście zapomnieć o pięknej okładce, która również jest atutem tej książki. W "Fobosie" wszystko zostało dopięte na ostatni guzik, naprawdę nie ma rzeczy, do której mogłabym mieć jakieś zastrzeżenia. Autor świetnie buduje napięcie, pomysł na fabułę jest bardzo ciekawy, a narracja pierwszoplanowa w niektórych rozdziałach pozwala nam lepiej zrozumieć myślenie i postępowanie Leonor. Dawno nie czytałam takiej fantastycznej książki i mam nadzieję, że stanie się ona światowym bestsellerem, gdyż w pełni na to zasługuje.

Podsumowując, polecam Wam "Fobosa" z całego serca. Jeśli chcecie przeżyć wspaniałą przygodę i lot na Marsa, to sięgnięcie po tą książkę będzie świetnym pomysłem. Ja się nie zawiodłam, jestem bardzo pozytywnie zaskoczona i mam nadzieję, że Wam również się ona spodoba! Tymczasem będę niecierpliwie czekać na kolejny tom, bo zakończenie zostawiło tak wiele spraw niewyjaśnionych, a ja już bym chciała dowiedzieć się, jak potoczą się dalsze losy uczestników programu Genesis.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej :) Jeśli przeczytałeś ten post, to zostaw proszę po sobie jakiś ślad, będzie mi bardzo miło i na pewno odwdzięczę się tym samym na Twoim blogu :)
Jeśli spodobały Ci się moje recenzje, to kliknij przycisk "obserwuj", aby na bieżąco śledzić moje książkowe przygody :)