środa, 5 lipca 2017

PRZEDPREMIEROWO "Replika" - Lauren Oliver

Hej! Moje pierwsze spotkanie z Lauren Oliver miało miejsce podczas czytania "Paniki" i niestety nie należało ono do udanych. Długo zastanawiałam się, czy dać autorce drugą szansę. Dlatego kiedy Wydawnictwo Otwarte zapytało, czy chciałabym zrecenzować jej najnowszą książkę pt. "Replika", to długo wahałam się, czy przyjąć tę propozycję. W końcu zdecydowałam się przeczytać tę powieść i na szczęście tym razem się nie zawiodłam!


Szesnastoletnia Gemma nie jest jak większość nastolatków z jej otoczenia. Jest cichą, spokojną i chorowitą dziewczyną niemającą wielu przyjaciół. Rodzice w trosce o córkę trzymają ją pod koszem. Pewnego razu April, jej jedyna przyjaciółka, proponuje, aby razem spędziły kilka dni na Florydzie u jej dziadków. Gemma jest bardzo podekscytowana, gdyż będzie to jej pierwszy taki wyjazd. Jakie jest jej rozczarowanie, gdy podczas podsłuchanej rozmowy rodziców dowiaduje się, ze jednak nie może jechać, gdyż w pobliżu jest ulokowana tajemnicza klinika Haven. Dziewczyna zaczyna zastanawiać się, co ukrywa przed nią rodzina i aby się tego dowiedzieć postanawia uciec z domu. Czy odkryje co łączy ją z Haven?  A także z Lirą, dziewczyną stworzoną w tej klinice? 

Książkę można czytać na wiele sposobów, gdyż z jednej strony mamy historię opowiedzianą przez Lirę, a z drugiej przez Gemmę. Ja osobiście zaczęłam od Liry, ale jeśli miałabym polecić najlepszą metodę na przeczytanie "Repliki", to jest to moim zdaniem przeplatanie rozdziałów. Na szczęście obie bohaterki nie spotykają się za często, więc nie ma wiele powtórzonych dialogów (co bardzo nie podobało mi się w przypadku "Hopeless" i "Losing Hope"), a jeśli już do tego dojdzie, to jest to ten sam numer rozdziału z obu stron książki.W tym przypadku nie zaspoilerujemy sobie wielu rzeczy, co może się niestety zdarzyć w przypadku całkowitego przeczytania historii z perspektywy tylko jednej z dziewczyn.

Tak jak napisałam wcześniej, nie spodziewałam się po nowej książce Lauren Oliver wybitnej, zapierającej dech w piersiach powieści, a muszę przyznać, że czytałam "Replikę" z zapartym tchem, szybko przekręcając kolejne strony, wiedziona ciekawością, co się następnie wydarzy. Podczas lektury zdarzyły mi się nawet momenty strachu, zaskoczenia, szoku i niedowierzania. Autorka na szczęście nie popełniła tego samego błędu co w "Panice", gdzie każda, wywołująca w czytelniku poruszenie, sytuacja kończyła się nagle, a emocje bardzo szybko opadały.  Język utworu jest przyjemny w odbiorze, książkę czyta się jednym tchem. Nie byłabym sobą, gdybym nie wspomniała, że i tym razem dużym plusem było dla mnie nieużywanie wulgaryzmów, cieszę się, że autorka miała świadomość tego, że jej powieść będzie kierowana do nastolatków, którzy niekoniecznie powinni posługiwać się ordynarnym słownictwem. Jeżeli chodzi o bohaterów, muszę przyznać, iż bardzo polubiłam Lirę, trochę mniej Gemmę, gdyż irytowało mnie jej zafascynowanie każdym napotkanym na swej drodze chłopakiem (w sumie było ich tylko trzech, lecz każdy pociągał ją wizualnie). Tak naprawdę jest to jedyny minus tej powieści.



Lauren Oliver należą się głębokie ukłony za historię, którą udało jej się stworzyć. Autorka tak świetnie przeplatała ze sobą losy obu bohaterek, wszystko było bardzo naturalne, a nie aranżowane na silę. Po przeczytaniu czuję jednak pewien niedosyt, jest tak wiele pytań, na które nie poznałam odpowiedzi. Teraz nie pozostaje mi nic innego jak tylko czekać na kolejną część tej serii (a może trylogii, sama nie wiem, co zaserwuje nam autorka).


Podsumowując, z czystym sumieniem mogę Wam polecić "Replikę. Mimo że momentami kojarzyła mi się z trylogią "Legenda" Marie Lu, to ogólny pomysł na fabułę i sposób jej przedstawienia przez autorkę jest bardzo oryginalny. Wymaga ona również od czytelnika pewnego zaangażowania i wyboru w jaki sposób będzie chciał się zapoznać z tą historią, co moim zdaniem było świetnym pomysłem.

Za egzemplarz recenzencki dziękuję Wydawnictwu Otwartemu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Hej :) Jeśli przeczytałeś ten post, to zostaw proszę po sobie jakiś ślad, będzie mi bardzo miło i na pewno odwdzięczę się tym samym na Twoim blogu :)
Jeśli spodobały Ci się moje recenzje, to kliknij przycisk "obserwuj", aby na bieżąco śledzić moje książkowe przygody :)